Wpis 2019-02-02, 01:39
Boje się wielu rzeczy, ale strach przed ludźmi, przed samą sobą jest największy.
Ludzie to burza emocji. Ludzie to emocje. Żyjemy emocjami codzinnie a emocje są zmienne.
Boje się wielu rzeczy, ale strach przed ludźmi, przed samą sobą jest największy.
Ludzie to burza emocji. Ludzie to emocje. Żyjemy emocjami codzinnie a emocje są zmienne.
Każdy z nas ją ma. Wszyscy mamy moc, którą możemy sprawiać wiele dobra, ale też ogromną ilość zła.
Jak to kontrolować?
Możesz w każdym momencie kogoś skrzywdzić. Możesz zmienić jego dzień w coś okropnego. Możesz robić z ludźmi cokolwiek chcesz. Nawet najsilniejszy kiedyś się podda, jeśli nie będzie otrzymywać pomocy z zewnątrz. Tak łatwo możemy zmieniać rzeczy. Możemy się uśmiechnąć do pani kasjerki w sklepie a ona będzie miała już zupełnie inne podejście do całego dnia. Możemy nakrzyczeć na rodzica, żeby ten później się stresował cały dzień. Mamy tak wielką moc w naszych rękach i sercach.
I to jest najstraszniejsze
Mozemy wyrządzać krzywdę w każdym momencie. Jadąc samochodem mamy wpływ na życie każdej osoby na jezdni i w samochodzie. Posiadając tak wielką moc, nic z tym nie robimy. Jesteśmy źli, wiecznie zestresowani i smutni. Ale nie możemy z tym nic zrobić, prawda? Nie można kontrolować emocji tak silnych jak złość, czyż nie?
Tym całym wpisem miałam na celu poprostu pokazać wam, jak wielką siłe posiadamy i jak bardzo używamy jej tylko do niszczenia innych i siebie. Wcale nie musisz na nikogo krzyczeć. Nie musisz nikomu niczego wytykać. Nie trzeba zawsze wygrać dyskusji. Nic nie trzeba. To my sobie wmawiamy, że musimy. Postaraj się kontrolować myśli a później dalsze czyny. Najpierw myśl, potem mów a na końcu rób.
I do cholery spójrz na siebie a później oceniaj dookoła. Gdyby ludzie się do tego stosowali to świat nie przypominałby takiego jakim jest nawet w najmniejszym stopniu.
Zmiana zaczyna się w nas samych. Nie zmieniaj innych, jeśli sam nie jesteś najlepszą wersją siebie.
No więc tak
Ten blog to nie jest i nie będzie nic niesamowitego. Chce żeby ktoś kiedyś na niego trafił i poczuł, że nie jest sam.
Ciężko to sobie wyobrazić w pewnym momencie lub w pewnym stanie, ale tak jest.